17.03.2007

Saper · Wysłany: Śro 17:11, 14 Mar 2007 Temat postu: 17.03.2007

Pisać kto będzie, ja tym razem zostaję w sączu - pora wypróbować hełm Mruga

Farmer · Wysłany: Śro 19:14, 14 Mar 2007 Temat postu:

WOW a miało Cię nie być, miła niespodzianka Wesoly

No to będzie nas już 3 ja, ty, Wojak.

Wojak · Wysłany: Śro 23:46, 14 Mar 2007 Temat postu:

Myślę że jak by się znalazła jakaś broń to znalazło by się kilku dodatkowych chętnych Wesoly

np Robert, Promil... Co do socomowców to zapytam co słychać u Konrada, Pieczara i dam znać później.
Poza tym doszły mnie słuchy Sebny nie będzie Smutny

Jest jeszcze 1 kwestia do poruszenia... jedziemy w sobotę (tak jak topic) czy niedziele?

Saper · Wysłany: Czw 22:34, 15 Mar 2007 Temat postu:

Co do Sebny to już pewne - nie będzie go na 100%. Promyk pewnie będzie. Nie wiecie co z Kwiatkiem?

Farmer · Wysłany: Pią 0:10, 16 Mar 2007 Temat postu:

Kwiatek tez ponoć ma być ale wszystko zależy od niego.

Wojak · Wysłany: Pią 10:38, 16 Mar 2007 Temat postu:

Promila nie bedzię
Marshal bedzię na 95%
Conrad nie odpowiada

W tej sytuacji powstal jeszcze 1 problem... nie mamy transportu

SOCOM · Wysłany: Pią 15:28, 16 Mar 2007 Temat postu:

ja bede na 100%. dam wam jeszcze wieczorem znac jak tam Konrad, Igor i SOCOMowcy.. Wesoly

a z transportem to lipa bedzie bo ja tez nie mam z kad zalatwic:/

Saper · Wysłany: Pią 17:19, 16 Mar 2007 Temat postu:

Jeśli Igor z Konradem by się wybrali, oznaczałoby to, że mielibyśmy transport? Co robimy?

Farmer · Wysłany: Sob 19:17, 17 Mar 2007 Temat postu:

Co robimy? jedziemy! Jezyk

O mały włos z byśmy nie pojechali, z braku transportu na szczęście Konrad i Igor nie wystraszyli się rzekomo nadchodzącego deszczu i pojechali. Było nas 10 co powinno zaowocować lepszą jakością zabawy niestety w tym wypadku ilość nie przekuła się na jakość, było dużo zamieszania na respach, dużo nieodpowiedzialnych zachowań(patrz [link widoczny dla zalogowanych])
szczęście, że nikomu nic się nie stało, strzelanie do siebie z 2metrów zakrawa o szaleństwo! Co do zabawy to było w miarę dobrze, [link widoczny dla zalogowanych] dość duży z super lasem dookoła więc było się gdzie strzelać. Co do samych akcji to mogły być bardziej dynamiczne ale nie można narzekać, chociaż 30minutowe czekanie na respie mi się nie uśmiechało, broń stygła i bateria odmawiała posłuszeństwa.

Podsumowując, trzeba bardziej ogarnąć nowych bo następnym razem możemy nie mieć tyle szczęścia i ktoś wyląduje w szpitalu. Aha od przyszłego tygodnia trzeba zadbać aby każdy miał swoją flagę. To tyle, część powie że narzekam ale ja stwierdziłem tylko fakty. Czekam na bardziej pozytywne posty Wesoly

Oto zdjęcia:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Saper · Wysłany: Sob 19:26, 17 Mar 2007 Temat postu:

Było świetnie i tyle Wesoly

warto pomyśleć tak jak wspomniał Kwiatek - o scenariuszu, ale to już jest zależne od frekwencji, a jak sami wiecie, różnie z tym bywa Wesoly

co do czekania 30min na respie - zrobiliśmy po prostu błąd, że nie ograniczyliśmy obszaru działań, co zwykle robiliśmy

Wojak · Wysłany: Sob 19:39, 17 Mar 2007 Temat postu:

Myślę że większym błędem było grani obrony bez flagi Wesoly

Przypominam że najdłuższe czekanie było, gdy szturmem od frontu zdobyliśmy ruiny a potem chyba przez 20min szukaliśmy 2 niedobitków obrony Jezyk

Ta akcja była po prostu piękna... obrona standardowo skupiona na obronie flanki, a my skoordynowanym biegiem wpadamy w środek zabijając 3 Kwadratowy

Saper · Wysłany: Sob 19:45, 17 Mar 2007 Temat postu:

oj tak, to było piękne Wesoly

jeszcze te krzyki wśród obrońców widzących co mamy zamiar zrobić - bezcenne

sebna · Wysłany: Sob 23:35, 17 Mar 2007 Temat postu:

Widze ze chyba jakas nowa miejscowka byla w praniu Wesoly

Szkoda ze mnie nie było, ale jak sie zdeklarujemy ze sie strzelamy w przyszła sobote to zostanę specjalnie na sobote zeby sie postrzelac.
Bo weekend bez bombli po kulkach to weekend stracony Mruga

Pozdrawiam

EDIT:

Woo te zdjęcia tylko tak wyglądają czy strzelaliście się na prawdę do późna?

I co więcej widze nowe twarze i mundury?

Kwiatek porzyczyłeś guna czy może ten Pan w niezidentyfikowanym mundurze to włąśćicel G&P?

....

Farmer · Wysłany: Nie 11:02, 18 Mar 2007 Temat postu:

Ten Pan od G&P pożyczył swoją M4 na dodatek nie w pełni sprawną i Kwiatek musiał ją serwisować w przerwach. Możesz żałować że Cię nie było Jezyk

Wojak · Wysłany: Nie 11:14, 18 Mar 2007 Temat postu:

A ten Pan w niezidentyfikowanym mundurze to zielony. który miał takie ciuchy od qmpli z paintballa Wesoly

Natomiast co do pory, to trochę później zaczęliśmy (13-14), więc i trochę dłużej posiedzieliśmy (do 18 ). Był wypas, więc naprawdę masz czego żałować Jezyk