areny dla początukących?

tomi101010

Witam
Jestem nowy i razem z kolegami chcę kupić ASG (kabinki będą dla początkujących, tak 30-40m), mieszkamy w Tymbarku (koło Limanowej). Chciałem się dowiedzieć, czy gdzieś w moich okolicach istnieją jakieś areny ASG (najlepiej w budynkach, ale mogą być też w lesie), tak żeby można było się postrzelać legalnie, a nie na dziko. Przedział wiekowy u nas to 16 lat - 19 lat.

Również mam pytanie, czy można się strzelać tak po jakiś laskach na dziko i czy są jakieś kary (mandat czy coś w tym stylu), gdy nas przyłapią?

Z góry dzięki za odp.
Pozdrawiam Tomi

Tasim 31 MEU

Generalnie z miejsc do strzelania budynki, lasy, to albo nowy sącz, albo bardziej ambitnie kraków. Do lasu na dziko teoretycznie można wbić, najlepiej do jakiegoś mało uczęszczanego, ale trzeba się niestety liczyć z tym, że ktoś to może zgłosić, co skutkuje mniej boleśnie wydaleniem z terenu przez służby porządkowe/ właścicela posesji, bardziej boleśnie wydaleniem i karą finansową. Generalnie opłaca się zamiast wbijać z partyzanta spróbować dogadać się ze służbami (jeżeli las państwowy to leśniczy, jeżeli prywata to z właścicielem).

marcinus

Jeżeli pytasz o jakiś komercyjny przybytek to najbliższy macie w Krakowie. Jeżeli pytasz o jakieś miejscówki które aisroftowcy mają w jakiś sposób "zalegalizowane" to oprócz tych załatwianych na poszczególne akcje to takie nie istnieją.

Co do legalności czy nielegalności to sprawa nie jest taka oczywista i raczej nie ma się czego obawiać jeśli się działa w granicach rozsądku. Bo jeżeli znajdziecie sobie budynek tak jak my mamy w Wielopolu, gdzie wystarczy mieć IQ arbuza żeby stwierdzić że jest on dawno opuszczony, gdzie nie przeskakiwaliście przez płot z napisem "wstęp wzbroniony", to nic się nie powinno wydarzyć. Prawdopodobieństwo że nagle się zjawi właściciel jest baaardzo małe. Jedyny problem to znaleźć taki budynek : )
Z lasem sprawa jest prostsza. Las państwowy, zgodnie z prawem, jest po to żeby ludzie z niego korzystali i możecie do niego wejść zawsze, z wyjątkiem sytuacji takich jak np. zagrożenie pożarowe. Leśniczy, jeśli już jakimś trafem uda się wam na takiego osobnika natrafić i będzie upierdliwy, to może was chcieć wyrzucić głównie z 2 powodów: za śmiecenie i hałasowanie. AEGi owszem trochę hałasują, ale w lasach wokół Nowego Sącza trudno spotkać jakiegoś zwierza którego można spłoszyć.
Jeśli chodzi o śmiecenie to dla własnej ciekawości pokusiłem się o małe obliczenia na podstawie dzisiejszej strzelanki. Załóżmy że działaliśmy na obszarze o wymiarach 200 x 300 metrów (choć narawdę był większy), każdy wystrzelił 1000 kulek 0.25 g (choć np. ja wystrzeliłem mniej niż 300-400) i było 20 osób (tyle akurat było Wesoly

). Przy tych zawyżonych założeniach daje to jedyne 0,083 grama na metr kwadratowy.

Tak jak pisał Tasim możecie się spróbować dostać oficjalną zgodę, jak nie u leśniczego to w nadleśnictwie.

A tak w ogóle to zapraszamy na strzelanki do nas! Są chłopaki z Limanowej którzy się u nas pojawiają. Proponuję też wam abyście zagościli u nas na forum. Oprócz wspólnych strzelanek jest mnóstwo tematów gdzie fajnie jest mieć więcej osób do dyskusji (usteki, porady, wyjazdy itd itp). Mogę wam utworzyć podforum poświęcone tylko Limanowej i okolicom.

tomi101010

Ja tu na forum myślę, że będę siedział, ale jak inni to nie jestem w stanie stwierdzić. Za pomoc bardzo dziękuje, lasek gdzie planujemy się strzelać to miejsce hen daleko od domów, państwowy, myślę więc że nie będziemy mieć problemów. Niesłyszałem również, żeby ktoś się tam ostatnio kręcił, ani z ludzi ani z leśników.

Mam jeszcze pytanie:
Czy sprężynowce bardzo hałasują?

marcinus

Repliki sprężynowe są znacznie cichsze od elektrycznych. W elektrykach oprócz dźwięku uderzenia tłoka o głowicę cylindra dochodzi jeszcze dźwięk silnika i zębatek. Nie wspominając o tym że sprężynówką strzelasz mniej ; )