ASG Airsoft Nowy Sącz
Forum miłośników Airsoftu na Sądecczyźnie
FAQ
::
Szukaj
::
Użytkownicy
::
Grupy
::
Galerie
::
Rejestracja
::
Profil
::
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
::
Zaloguj
Forum ASG Airsoft Nowy Sącz Strona Główna
»
Sprzęt
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
ASG Nowy Sącz
----------------
Ogłoszenia, Problemy, FAQ, Regulamin Forum
Wyjazdy, spotkania, wyjścia, zloty
Kopalnia wiedzy
Sprzęt
Ekipa
Dyskusja ASG
Hyde Park
Spotkania
Targowisko i zamówienia
Dołącz do 104th
Archiwum Wyjazdów, spotkań, wyjść
Dołącz do Black and White
Ekipa
Dyskusja
Fora Ekip
----------------
Black Tigers
31st Marine Expeditionary Unit
Ekipa
Dołącz do nas
Ekipa
Spotkania
Dołącz do BT
Sądecki AirSoft
Ekipa
104th Infantry Division
Ekipa
Black & White
Archiwum ekip
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Simo
Wysłany: Śro 21:00, 30 Mar 2011
Temat postu:
1. Możliwe
2. Możliwe sam nie sprawdzałem.
3. Robiąc MOSFET trzeba i tak dokupić kable i zazwyczaj się zakłada modelarskie silikonowe (przekrój głównych 1.5mm,a sterujących 0.75mm przynajmniej). J
eśli się zamawia kable nowe to i wtyczki(te same sklepy z reguły), przynajmniej ja tak zrobiłem. Wtyczki to podstawa jeśli chodzi o grzebaniu coś w instalacji AEG-a. Cytując Tasima
"
powydupczać puszki z bezpiecznikami (bo podobno na tym są największe straty prądu)
"
muszę powiedzieć, że wywalając bezpiecznik nic nie chroni silnika przed spięciem. Bezpiecznik zawsze wywali przy spięciu, a tutaj lipa.
W mosfecie zawsze można dodać coś do zabezpieczenia przed "cofnięciem" się prądu.
4. Nikt nie mówił ,że chce serie, była mowa o MOŻLIWOŚCI zrobienia.
"
Także reasumując zastanówcie się chłopy czy gra jest warta świeczki, bo pożytku z tego niewiele, a na strzelaniu nie daj Bóg przepali się rezystor, i będzie płacz i zgrzytanie zębami, bo w warunkach polowych nie da sie tego naprawić, chyba że się ciągnie za sobą pół sklepu elektyrcznego
"
Nie spotkałem jeszcze nikogo kto nosi bezpiecznik. Możliwe ,że ktoś z was ma w zapasie, ale ja o tym nie wiem.
Palladyn
Wysłany: Śro 20:48, 30 Mar 2011
Temat postu:
Tasim 31 MEU napisał:
... ale przykładowo po kiego grzyba komu seria 3 strzałowa w kałachu/m4/hk416/ itp. gdzie w odpowiednikach ostrych taka opcja nie występuje? Serie 3 strzałowa występuje w M16, i to jeszcze na chwilę obecną tylko USMC korzysta z tej opcji, bo inne formacje maja m16 z full auto.
...
jeszcze beryle mają
Ravensnest
Wysłany: Śro 10:43, 30 Mar 2011
Temat postu:
I tak reasumując jeśli ktoś chce eksperymentować z mosfetami to spoko ale ogólnie to chyba więcej z tym potencjalnych problemów niż plusów.
Tasim 31 MEU
Wysłany: Śro 7:00, 30 Mar 2011
Temat postu:
A teraz ja się wtrące z moim małym rozumkiem i zerową wiedzą w dziedzinie elektroniki
1. Działam w airsofcie ponad 8 lat, mam replikę która ma 4 lata i nigdy nie działała na bateriach z napieciem mniejszym niż 10,8V i jeszcze nigdy się nie spotkałem z przepalonymi stykami w giwerze, ani nawet nie słyszałem żeby ktoś słyszał że taka sytuacja miała miejsce
dodam że w replice i styki i okablowanie mam stockowe.
2. Jak wsadzisz dobrą baterie lipo, albo nimha 10,8V, ew mniejszą i dobry silnik to reakcja spustu się poprawi niepomiernie lepiej niż zastosowanie samego mosfetu.
3. Mniejsze opory OK, ale to co zyskuje sie na mosfecie, traci się na gównianych wtyczkach tamiya, airsoftowców w sączu jest miliard, a ja się spotkałem z 3 giwerami z wtykami dean's T, badź innymi (w tym u mnie). Najpierw pasuje sobie wymienić okablowanie na chrześcijańskie i pozmieniać wtyczki na normalne, powydupczać puszki z bezpiecznikami (bo podobno na tym są największe straty prądu), a dopiero potem się spuszczać, że opór mniejszy itp. Od dupy strony robota to nie robota.
4. Serie 2/3/4/5/10-cio strzałowe OK, ale przykładowo po kiego grzyba komu seria 3 strzałowa w kałachu/m4/hk416/ itp. gdzie w odpowiednikach ostrych taka opcja nie występuje? Serie 3 strzałowa występuje w M16, i to jeszcze na chwilę obecną tylko USMC korzysta z tej opcji, bo inne formacje maja m16 z full auto.
Także reasumując zastanówcie się chłopy czy gra jest warta świeczki, bo pożytku z tego niewiele, a na strzelaniu nie daj Bóg przepali się rezystor, i będzie płacz i zgrzytanie zębami, bo w warunkach polowych nie da sie tego naprawić, chyba że się ciągnie za sobą pół sklepu elektyrcznego
To mówiłem ja, bardzo ograniczony umysłowo Tasim
Ravensnest
Wysłany: Wto 22:31, 29 Mar 2011
Temat postu:
No to jako elektronik się pokuszę o wypowiedź
Co do tego co wkleił Sebo:
1. No czy taki "jeb....ny prąd" idzie to troszkę wątpię bo to jednak tylko baterie. Chociaż na batkach 10,4V i wzwyż kto wie.
1. to i może być racja bo i opór wtedy większy.
2. tu nie mam pojęcia bo musiałbym z miernikiem przysiąść
2. To jest właśnie to co ja się doczytałem i szczerze życzę co by poprawa reakcji była ogromna:) (nie robię se jaj tylko serio tego życzę
) Jeśli komuś słabo replika reaguje na spust to mosfet może pomóc, w szczególności na początku "serii" gdy trzeba silnik ruszyć
3. Tu raczej przyznam że mam mieszane uczucia bo układ składa się z "tranzystor + dwa rezystory" na których to elementach straty będą bo innej opcji nie ma ale w porównaniu do zwykłych styków w replikach w których elementy są gorszej jakości może ma to i sens:) W przypadku replik lepszych straty na stykach nie powinny być większe niż na mosfecie.
Na SMD głównie by wielkość zmalała a i jakość elementu byłaby lepsza bo i technologia wydajniejsza;)
Co do tego co Zbychu wkleił.
Z tym silnikiem powiedziałbym że ściema bo musiałoby się niezłe napięcie puścić na to i dość długo strzelać żeby takie zjawisko miało szansę wystąpić.
W sumie to nawet nie wiem gdzie w tym silniku miałoby się to gromadzić
Co do szybkostrzelności to jest to w sumie możliwe ale myślę że bardziej w połączeniu z mocniejszymi batkami.
Podkreślam jednak że parę lat odkąd budę skończyłem minęło i mogło się w technologii i ogólnych prawach fizycznych pozmieniać więc nie radzę się do moich wypocin modlić/zwracać/święcie wierzyć itp.
Jeśli się w którymś punkcie jakoś rażąco mylę feel free z poprawianiem mnie:)
Na koniec dodam tylko tyle że jak już chcecie robić mosfety róbcie z serią bo jeśli reszty zalet nie zauważycie to przynajmniej to będzie na wypasie:D
Ja osobiście zastosowania dla mosfetu u siebie nie widzę z racji mojego stylu gry und tego że zastrzeżeń do mein M4 nie mam ale przyznam że chciałbym zobaczyć różnicę u tych co montują przed i po:)
Simo
Wysłany: Wto 21:45, 29 Mar 2011
Temat postu:
Koszt roboty samodzielnej to ok15zł (ja dałem więcej, bo nowe okablowanie silikonowe dałem). Można zrobić układ właśnie z serią. Zobaczymy jak się będzie spisywać.
ZbycH
Wysłany: Wto 21:38, 29 Mar 2011
Temat postu:
No ja dodatkowo słyszałem o takiej funkcji jego(pewnie nie każdego mosfeta) jak hamulec, oto info zaczetpnięte z opisu jednego z mosfetów z asgshopu:
Cytat:
Silnik podczas pracy gromadzi w sobie energie w postaci pola elektromagnetycznego. Ilość tej energii zależy od tego jak długo silnik pracuje oraz pod jakim obciążeniem. Im dłuższa seria, tym więcej energii zgromadzi się w silniku. Z tego powodu po zwolnieniu spustu silnik od razu się nie zatrzyma - energia w nim zgromadzona w zależności od jej ilości pozwoli na oddanie nawet kilku dodatkowych strzałów.
W dodatku słyszałem o zwiększonej szybkostrzelności, lepszej reakcji na spust, mniejszym zużyciu baterii, niektóre mosfety również posiadają funcje trybu ognia burst, noi chyba wszystko co udało mi się na ten temat wyczytać
Ale ile w tych opowieściach jest prawdy i czy się to opłaca robić, i czy nie jest to kolejny zapychacz kolby/gripa który może się zepsuć to ja nie wiem:D W każdym bądź razie jest to droga zabawka o ile się to nie chce zrobić samemu:D
Simo
Wysłany: Wto 21:29, 29 Mar 2011
Temat postu:
ŹRÓDŁO KOALICJA PÓŁNOC
http://www.koalicjapolnoc.pl/news.php?readmore=503
"Na początku powiem co to jest mosfet / będę używał dość prostych określeń ponieważ nie jestem elektronikiem więc proszę o wyrozumiałość / i po co go się montuje.
Mosfet jest to najprościej mówiąc element zbudowany z kilku części elektronicznych, tranzystor + dwa rezystory /oporniki /w najprostszej wersji mosfeta. Jak posiadacie minimalne zdolności manualne do tego jesteście w posiadaniu lutownicy, cyny, kilku przewodów, końcówek na przewody i jeszcze kilku drobnych elementów to jesteście w stanie sami zrobić sobie prosty mosfet /
Ktoś może zadać pytanie: Po co mi jakiś mosfet skoro moja replika strzela? Teraz opisze wam jakie korzyści zyskujemy po montażu mosfetu
.
1.Jak pewnie wiecie żeby replika strzelała jednym z czynników jest zamknięcie obwodu elektrycznego /bateria, kostka stykowa ze spustem i silnik / i tu najmocniej po tyłku dostaje właśnie kostka stykowa, poprzez zamykanie obwodu elektrycznego na stykach kostki dochodzi do mocnego iskrzenia ze względu na przepływ dość dużego prądu / tu proszę o wyrozumiałość, nie jestem ani elektrykiem ani elektronikiem więc opisuje to tak jak to widzę/ co za tym idzie do wypalania elementów stykowych.
Przy zastosowaniu mosfeta taka sytuacja w ogóle nie ma miejsca ponieważ cały jeb....ny prąd idzie prze nasz mosfet. Kostka stykowa ma za zadanie tylko podać sygnał dla mosfeta, a on robi całą robotę. Jest to szczególnie ważne przy stosowaniu
1.Mocnych sprężyn / mocne tuningi, duże obciążenia prądowe /
2.Zwiększaniu napięcia zasilania naszej repliki /stosowanie lipo itp./
Więc jedną z korzyści jest zaoszczędzony zespół styków co w zależności od firmy może kosztować od 30 do 100zł / chyba warto /
2. Po montażu mosfetu poprawia się reakcja na spust / szybkość pomiędzy naciśnięciem języka spustowego a reakcją silnika i całego procesu zachodzącego w gerboxie / Ale w tej kwestii nie spodziewajcie się jakiś mega rezultatów, jednak poprawa jest.
3.Jest jeszcze kwestia mniejszych oporów i co za tym idzie oszczędności energii ale w tej kwestii się nie wypowiem ponieważ jak pisałem elektronikiem nie jestem."
Ja robiłem z normalnych bo mam dużo miejsca w kolbie(batka idzie w pokrowcu na kolbę)
Ravensnest
Wysłany: Wto 20:24, 29 Mar 2011
Temat postu:
A co ogólnie ten mosfet robi bo z tego co czytałem to tylko pomaga w dostarczeniu silnikowi na wstępie większego napięcia co w przypadku dobrej batki i sprzętu chyba sensu nie ma.
A co do grzania się mosfeta to jeśli to robi to znaczy że ciągnie konkretnie prądu więc przy słabszych bateriach montowanie go może być "strzałem w stopę" gdyż prace wykonuje tylko na początku a później jest tylko kolejnym elementem pobierającym.
A mosfeta robicie na normalnych elementach czy na SMD?
Tasim 31 MEU
Wysłany: Wto 19:23, 29 Mar 2011
Temat postu:
Ja osobiście spotkałem się z opiniami, że jest to kolejny mało przydatny bajer, i kolejna dodatkowa część w giwerze, która może się zrypać, reasumując nie wiem czy jest sens się w to bawić.
Simo
Wysłany: Wto 15:45, 29 Mar 2011
Temat postu:
Nie grzeje się, ale radiator można dać jeśli zmieścisz.
Koski
Wysłany: Wto 12:45, 29 Mar 2011
Temat postu:
montowales jakis radiator do tego? Grzeje sie to w ogóle?
Simo
Wysłany: Wto 10:35, 29 Mar 2011
Temat postu:
Ciężko coś powiedzieć, bo przy okazji zmieniłem batkę na li-po 11.1V.
Koski
Wysłany: Pon 12:14, 28 Mar 2011
Temat postu:
mógłbyś napisać czy dużo zwiększył reakcje na spust i jak z szybkostrzelnoscią? Ja oczywiście tez mam zamiar zbudować całośc samemu, bo ceny ktore podają np na allegro to nieporozumienie...
Simo
Wysłany: Nie 21:21, 27 Mar 2011
Temat postu:
Ja dzisiaj zamontowałem mosfet. Zrobiłem go sam, zmieniłem całe okablowanie i wtyczki. Jeszcze nie mogę się wypowiedzieć na temat jego skuteczności. Zrobiłem go na tranzystorze IRF 1404. Jak chcesz szczegóły pisz PW.
::
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
::
template subEarth by
Kisioł
.
Programosy
::
Regulamin