Autor |
Wiadomość |
Ravensnest |
Wysłany: Pią 20:56, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Rutyna jak rutyna:)
Wyboru nie miał
Jakby wypeniał to oprócz tego któremu wystrzeliło, który niewątpliwie miał później piekło na jednostce, przerąbane miałby też i on za to że się ruszył
To jest na zasadzie czego się boisz bardziej:)
Wystrzału który nic Ci nie zrobił czy dowódcy który może Ci zapewnić rozrywki do końca służby;) |
|
 |
Palladyn |
Wysłany: Pią 20:43, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
dla niego to rutyna taki wystrzał, opanowanie pierwsza klasa |
|
 |
Domino |
Wysłany: Pią 20:13, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
shit hapenes
Jeśli Amerykanie potrafią otworzyć drzwi do pomieszczenia, następnie je zamknąć i wtedy rzucić granat błyskowy, to my możemy wypadkowo wystrzelić przed komendą
Aczkolwiek nigdy więcej! |
|
 |
ZbycH |
Wysłany: Pią 18:12, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
podziwiam tego gościa za opanowanie, ja w jego sytuacji zaczoł bym się rozglądać czy moja głowa nie frunie gdzieś w świat, a gość jakby nigdy nic:D |
|
 |
Ravensnest |
Wysłany: Pią 17:08, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
No powiem Ci ze jest to już sławne:)
Nie wiem czy wiesz kto to Ray William Johnson ale u niego nawet było w =3
Dobrze że tam ostrej nie było bo chłop głowy by już nie miał. |
|
 |
Koski |
|
 |